Odżywiać się zdrowo czyli jak?
Najkrócej można odpowiedzieć na to pytanie w ten sposób:
“Jedząc jak najmniej przetworzoną żywność”.
Im produkty, który spożywasz są bliższe naturze, tym są dla Ciebie zdrowsze. Im dłuższa lista składników, tym produkty te są mniej zdrowe.
A ta lista ciągnie się czasami w nieskończoność. Co więcej, często połowa z tego, co widać na etykiecie to jakieś dziwne, nieznane dla przeciętnego konsumenta nazwy. Żeby nie powiedzieć “czary mary”.
Kupić? Odstawić z powrotem na półkę?
I tak i nie, i oczywiście – wszystko zależy od słowa: “zależy”, bo prawda jest taka, że gdy rezygnujesz z jakiegoś produktu mniej zdrowego, ale robisz to pod przymusem (który de facto sama stworzyłaś w swojej głowie) to działasz wbrew sobie. Przy takim obiegu sprawy, na dłuższą metę nic dobrego z tego nie wyniknie. W sytuacji kryzysowej, gdy Twoje zasoby psychoenergetyczne będą na niskim poziomie (będziesz zmęczona, niewyspana, zdenerwowana, zestresowana itp.), sięgniesz po te produkty w pierwszej kolejności.
Dlaczego?
Właśnie dlatego, że sobie ich zakazałaś.
A zakazane bardziej kusi, bardziej przyciąga.
Potrafisz obejść się smakiem?
Zdecydowanie lepszym pomysłem jest powiedzieć sobie: “Jem wszystko, ale nie wszystko jem codziennie”. Czy w ten sposób nie dajesz sobie więcej przestrzeni?
Na pewno odczuwasz różnicę, gdy mówisz sobie: ” Nie mogę jeść tak dużo słodyczy, bo od nich przytyję”, a gdy mówisz: ” Nie chcę jeść tak dużo słodyczy, bo chcę być zdrowa i szczupła”.
Ale przejdźmy do głównego tematu dzisiejszego wpisu i do słowa “zależy”. To słowo jest bardzo ważne, a nie zostało jeszcze wyjaśnione.
Bo spójrz, jeśli sięgasz po niezdrową żywność to teraz wszystko ZALEŻY od tego, jak często po nią sięgasz.
Codziennie czy jedynie od czasu do czasu?
Czy niezdrowe produkty stanowią 90% Twojej codziennej diety czy 10%?
Oczywiste jest, że jeśli zbyt często będziesz sięgać po niezdrową żywność nie będziesz zdrowa, nie będziesz mieć energii na jaką Cię stać. Z kolei, jeśli po niezdrową żywność sięgasz wyłącznie sporadycznie to zdrowy organizm poradzi sobie z tymi produktami, bez szkody dla niego.
Kontynuując serię wpisów “Odżywiać się zdrowo czyli jak?” dzisiaj kolejna, piąta zasada braci Campbell, która brzmi:
Zasada nr 5
Zdrowe odżywianie może w znacznym stopniu kontrolować negatywne skutki szkodliwych substancji chemicznych.
Powszechnie uważa się, że toksyczne substancje zawarte między innymi w żywności przetworzonej odpowiedzialne są za choroby cywilizacyjne. W trosce o swoje zdrowie ludzie często sprzeciwiają się stosowaniu antybiotyków i hormonów wzrostu u zwierząt hodowlanych. I jest w tym sens.
Czy jednak tak samo frytki byłyby zdrowsze, gdyby usunąć z nich akrylamid (to ta chrupiąca skórka)? Nie specjalnie, bo frytki to nadal wysoko przetworzony produkt pełny niezdrowego tłuszczu i soli.
Czy wołowina organiczna będzie lepsza od tej naszpikowanej antybiotykami i sztucznymi substancjami? Zapewne częściowo tak, ale nadal jeśli będzie spożywana w ilościach zdecydowanie za dużych to będzie nam szkodzić.
Akrylamid, sztuczne substancje słodzące, aflatoksyna i inne…
Wielu ludzi szuka “kozła ofiarnego” w dodatkach do żywności.
“To wszystko przez te dodatki do żywności…”
Prawda jest jednak taka, że ludzie zaczęli chorować na raka zanim w żywności pojawiła się chemia. Nie chcemy słyszeć, że nasze ulubione jedzenie jest zwyczajnie złe z powodu ubogiej zawartości składników odżywczych. A jakie jest ulubione jedzenie przeciętnego Kowalskiego widać na półkach sklepowych przepełnionych pszenicą, nabiałem, cukrem, olejami rafinowanymi i mięsem.
Jesteśmy przejedzeni, a niedożywieni. Mamy dostęp do najnowszych technologii, leków najnowszej generacji, a chorujemy coraz częściej, coraz bardziej.
A przecież choroba przewlekła nie powstaje z dnia na dzień. Potrzebuje lat żeby się rozwinąć.
Wierzysz w moc zdrowej żywności?
Poprzez właściwe odżywianie jesteśmy w stanie zapobiec, a nawet zatrzymać rozwój wielu chorób cywilizacyjnych. Żywność nieprzetworzona, bogata w warzywa i owoce oraz zdrowe tłuszcze ma potężną moc w usuwaniu szkodliwych substancji z organizmu oraz naprawie powstałych strat związanych ze stosowaniem źle zbilansowanej, przetworzonej diety.
Owszem, szkodliwe dodatki do żywności, których jest obecnie pełno i są niemal wszędzie, szkodzą naszemu zdrowiu, ale przy odpowiednio zbilansowanej diecie jesteśmy w stanie się z nimi uporać. Trzeba tylko chcieć zacząć się zdrowo odżywiać. Chcieć, a nie kazać.
Każdy dzień jest dobry do tego, żeby zacząć się zdrowiej odżywiać. Nie musisz wprowadzać dziesięciu zmian w jednym dniu. Możesz wprowadzić nawet jedną zmianę na tydzień i to już będzie progress, z którego powinnaś się cieszyć.
Nie wiesz od czego zacząć? Co dokładnie jeść? Ile jeść? Kiedy jeść?
Jeżeli interesują Cię informacje o tym, jak zdrowo się odżywiać, które będą zawarte w pigułce i dodatkowo będą napisane prostym językiem, tak żeby nie trzeba było szukać i wertować kilku wpisów czy kilku książek w celu znalezienia odpowiedzi na te pytania to mam dla Ciebie bardzo dobrą wiadomość!
Już niebawem ukaże się mój e-book “Jak znaleźć optymalną dietę dla siebie?”. Znajdziesz w nim najważniejsze informacje z zakresu zdrowego odżywiania oraz odpowiedź na pytanie jak znaleźć dietę idealną dla siebie, skrojoną na Twoje indywidualne potrzeby. Dodatkowo, do e-booka dołączony zostanie bonus z 40 przepisami na smaczne śniadania, obiady i kolacje. To nie będzie zwykły e-book z przepisami, ale e-book, który będzie miał na celu zainspirowanie Cię do zdrowego odżywiania oraz do… zaoszczędzenia czasu w kuchni.
Jestem przekonana, że treści zawarte w tych e-bookach zdecydowanie ułatwią Ci życie, zdrowe życie. Taki zresztą jest ich cel!
