“Sok marchwiowo – owocowy. Kubuś gęsty, Kubuś zdrowy!”
Jeszcze do tej pory gra mi ta urocza melodyjka w głowie i kojarzy się z czymś pozytywnym, błogim. Smak dzieciństwa jak nic. Choć ja akurat dużo Kubusiów nie piłam. Zwróć uwagę na ten niepozorny soczek, dzieci nadal piją go na potęgę. Temat był mi obojętny, wiadomo, do czasu aż sama nie stałam się mamą.
Co ma w składzie sok Kubuś?
Skład soczku Kubuś:
woda, przeciery z: marchwi (28%) i bananów (14%), sok jabłkowy z zagęszczonego soku (11%), cukier trzcinowy, regulator kwasowości – kwas cytrynowy, witamina C, aromat.
Czy wiesz, że w takiej przeciętnej butelce (około 300 ml) jest około 6 łyżeczek cukru??
W 100 ml soku znajduje się 48 kcal oraz 10,5 g cukrów. Zatem jedna butelka 300 ml to 144 kcal oraz 31,5 g cukru. 1 łyżeczka cukru waży około 5 g czyli w Kubusiu jest około 6 łyżeczek cukru.
Jeśli interesuje Cię szczegółowy skład Kubusia zajrzyj tutaj.
A jak wygląda codzienność?
Na śniadanie dziecko często dostaje płatki śniadaniowe, które zazwyczaj są z dodatkiem cukru. Na deser danonek. Natomiast na obiad niewiele warzyw, bo są mdłe więc naleśniki z dżemem, bo tych dziecko nigdy nie odmówi. A do popicia niekiedy nasz tytułowy Kubuś – takie sytuacje są niestety w wielu rodzinach codziennością. Dzieci są przekarmione cukrem, ich kubki smakowe nastawione są na słodkie potrawy.
Na oficjalnej stronie producenta Kubusia napisane jest:
“Można nawet powiedzieć, że w tej butelce NIE MA NIC… oprócz soku owocowego!“
“Jak dziecku dać witaminy i błonnik tak, żeby się ucieszyło? Żeby się oblizało i poprosiło o jeszcze?
Najlepiej w formie przecierowego soku z mazurskiej marchewki i soczystych owoców! I bez konserwantów! Ale to oczywiste”.
Oczywiste to tu są interesy producenta. Wyprodukować, sprzedać, osiągnąć zysk. Dentyści zbędą mieli co robić.
I znowu skołowana matka złapie się za głowę “To Kubusia też nie?”
Dlaczego nie??
Przygotuj domowego Kubusia.
Co musisz przygotować aby zrobić domowy sok Kubuś?
Potrzebujesz:
około 1 szklanka pokrojonej marchewki.
Ile wody?
Jeśli marchewki masz około 1 szklankę to wody wlej około 2 szklanki. I tak na końcu regulujesz gęstość soku według upodobań swoich i dziecka.
Gotuj marchewkę w wodzie przez około 10 minut.
Jak marchewka i woda przestygną przelej wszystko do blendera i dodaj to co masz, czyli np.:
1/2 szklanki malin + 1 banan
1 jabłko + 1 banan
1 pomarańcza + 1 banan
1 gruszka + 1 brzoskwinia
Dodaj jaki tylko owoc chcesz 🙂 Blenduj do czasu aż uzyskasz gładką konsystencję. Dolewaj wody żeby sok nie był za gęsty. Ja na końcu i tak przelewam sok przez sitko, żeby wyłowić niezmiksowane kawałki.
Sok przechowuj w lodówce max 2 dni.
Jeśli chcesz możesz zrobić wersję maxi.
Ugotuj wtedy 1 kg marchewki i proporcjonalnie dodaj pozostałych owoców. Zrób różne wersje. Soki przelej do wyparzonych butelek.
Pasteryzuj około 15 minut metodą tradycyjną lub wykorzystaj jeden z dwóch nietypowych pomysłów na pasteryzację. Będziesz mieć imponujące zapasy.
W niektórych przepisach poleca się nie gotować marchewki tylko zrobić taki sok 100% na surowo. Ja osobiście uważam, że właśnie to podgotowanie marchewki robi robotę nadając naszemu Kubusiowi ten sklepowy, aksamitny smak. Moja Mała pochłania takie soczki w ilościach 1 szklanki co drugi lub trzeci dzień. Serwuję jej w południe na zmianę: soczki Kubuś / szejki jarmużowe z mlekiem migdałowym / zblendowane pomidory.
Jeśli trochę pokombinujesz i okażesz nieco cierpliwości to z czasem mdła marchewka będzie stanowiła 50% i więcej składu domowego produktu. Nagle dziecko, które nie tknie marchewki podanej do obiadu będzie się nią zajadać w soczku zrobionym prosto od serca, Twojego serca….
Na zdrowie!
Witam. Zastanawia mnie kwestia jakości małych plastikowych butelek marki kubus-czy zawieja bisfenol a bo na opakowaniach kubus 100% sok tego nie znalazlam
Bisfenol A to związek wykorzystywany do produkcji tworzyw sztucznych. Najpowszechniej występuje w produktach z plastiku wykonanego z poliwęglanów, papierze termicznym do drukarek fiskalnych i jako powłoka wewnątrz puszek. Na plastikowych opakowaniach znajduje się symbol trójkąta zbudowanego z trzech strzałek. Cyfra, która jest umieszczona wewnątrz niego, informuje, z jakiego materiału opakowanie zostało wytworzone. Należy unikać oznaczenia cyfrą 3 (PVC lub V, co oznacza polichlorek winylu) i 7 (PC lub 0, co oznacza poliwęglany i inne) – do produkcji tych syntetyków prawie na pewno użyto BPA. Nie sprawdzałam plastikowych butelek marki Kubuś. Można tylko podejrzewać, że skoro nie jest napisane “BPA FREE” (a producenci się tym raczej chętnie chwalą jeśli tak jest) to można przypuszczać, że buteleczki te mają w składzie BPA.