Jest coś niezwykłego w gotowaniu dla całej rodziny. Przyznaj sama. Czasami całkowicie zapominasz się w tym. Zapominasz o całym świecie żyjąc w świecie smaków i aromatów….. Znowu czarujesz rzeczywistość.
Kiedy gotujesz świadomie, koncentrując się na tym, aby to co przyrządzasz było nie tylko smaczne ale też i zdrowe, to wtedy jedzenie nabiera szczególnych właściwości. Jestem o tym przekonana. Nasze emocje, cała energia, które wychodzą z nas podczas gotowania przechodzą do potrawy. Wiele kobiet gotując – śpiewają mantry, wręcz medytują.
Dzisiaj wyczarujemy zupę. Pyszną, zdrową i pożywną zupę na bazie musu z dyni (z tego przepisu), który zalega Ci w lodówce? Nie! to druga porcja czeka na wykorzystanie 🙂
Przepis na zupę krem z dyni
Składniki:
około 500 g musu z dyni
200 g ziemniaków po obraniu
2 łyżki masła klarowanego
1 cebula
2 ząbki czosnku
kurkuma wg uznania, około 1/2 – 1 łyżeczki
imbir suszony 1/2 łyżeczki (lub imbir świeży zależy kto będzie jadł zupę)
2/3 szklanki zblendowanych pomidorów
1,5 szklanki bulionu
1/2 szklanki mleka, np. migdałowego lub kokosowego (opcjonalnie)
sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
Na maśle zeszklij cebulę posiekaną w drobną kostkę oraz czosnek. Po chwili dodaj pokrojone w kostkę ziemniaki i pozostałe przyprawy. Chwilę przesmaż. Dodaj mus z dyni. Przemieszaj wszystko. Zalej bulionem rosołowym/warzywnym/wodą w ostateczności. Przykryj garnek pokrywką ale nie do końca. Uchyl ją nieco żeby powietrze się dostawało. Zmniejsz ogień i gotuj aż ziemniaki będą miękkie czyli około 10 minut. Po tym czasie dodaj mus z pomidorów (ja blenduję pomidory ze skórką i przecieram przez sitko, ewentualnie daj pomidory krojone z puszki). Gotuj kolejne 5 minut. Zblenduj wszystko na gładki krem. Gotowe!
Udekoruj talerze z zupą zieleniną, nasionami, kleksem ze śmietanki kokosowej, co tam chcesz. Możesz nawet serduszko ułożyć ze słonecznika. Będzie zupa krem od serca.
Jeśli smakuje Ci taka wyrazista wersja zupy nie musisz dodawać już mleka. Jeśli jednak lubisz bardziej aksamitne smaki dodaj mleko. Ja lubię obie jej wersje.
Dla siebie doprawiam zupę jeszcze bardziej na ostro czyli ścieram na tarce surowy imbir wprost do talerza i sypię po wierzchu pieprzem cayenne. Ma on właściwości odchudzające i przyspieszające przemianę materii. Nic dziwnego, że ten pieprz tak ma. Sypnij sobie w pośpiechu odrobinę za dużo a przekonasz się dlaczego 🙂
Smacznego!
Podziel się w komentarzach czy smakowała. Mi bardzo smakuje inaczej przecież bym go nie podawała.
To co? Od dzisiaj gotując śpiewamy jednocześnie? Czemu nie!