Na dobry początek roku 5 porad na dobry start – Jak zacząć się zdrowiej odżywiać? – które możesz wprowadzić od zaraz!
Gotowa?
Zaczynamy!
W tym przypadku wstępu nie ma sensu bardziej rozwijać. Potraktuj ten wpis jako pewnego rodzaju rozgrzewkę na dobry początek roku przed głównym biegiem.
Na ten rok przygotowałam dla Ciebie bardzo ciekawe treści, sporą dawkę motywacji, inspiracji i pozytywnej energii! Jeżeli do tej pory nie znalazłaś idealnej diety dla siebie, nadal gubisz się w treściach związanych ze zdrowym odżywianiem, a wprowadzanie zdrowych nawyków żywieniowych w życie w ogóle Ci nie idzie to wiedz, że znalazłaś się w dobrych rękach.
Pomogę Ci.
Bądź spokojna, dasz radę. Tylko wreszcie w to uwierz!
Masz wszystko, czego Ci potrzeba aby osiągnąć ten cel.
Jak zacząć się zdrowiej odżywiać? 5 porad na dobry start!
1. Zmiany wprowadzaj stopniowo.
Powtarzam to chyba już do znudzenia, ale wolę żeby Ci się to w głowie dobrze utrwaliło – małymi krokami, nikt Cię nie goni. Lepiej wolniej ale trwale niż szybko ale na krótko.
Poza tym, mózg nie lubi zmian. Woli to, co jest mu znane, dlatego tak ciągle chce się buntować przed tymi zmianami. Daj mu czas.
Nie musisz przecież od razu wywracać całego swojego dotychczasowego życia do góry nogami. Wprowadzając zbyt wiele zmian jednocześnie, jedyne co możesz wprowadzić to chaos. Zacznij od najprostszych czynności.
Co może być Twoim “pierwszym krokiem”?
- szklanka wody po przebudzeniu,
- 1 owoc dziennie przed obiadem,
- wprowadzenie 1 raz w tygodniu posiłku z wybraną kaszą, zamiast ziemniaków,
- słodzenie herbaty o 1/2 łyżeczki mniej niż do tej pory,
- zastąpienie jednego śniadania (jeżeli np. codziennie jesz na śniadanie kanapki) sałatką warzywną, owsianką lub innym posiłkiem, który będzie bez chleba.
2. Słuchaj co podpowiada Ci ciało.
O tym, też sporo piszę, wiem.
Ale jest to tak ważny punkt, jeśli nie najważniejszy, że nie mogłam go nie napisać. To właśnie ten punkt pozwala znaleźć optymalną dietę dla siebie. Twoje ciało naprawdę wie co jest dla niego dobre, a co złe. Tylko my przestaliśmy go słuchać. Zagłuszamy jego podszepty, sygnały, prośby, a nawet alarmy! A potem nie wiadomo skąd, kiedy i dlaczego doskwierają nam różne dolegliwości…
Zacznij słuchać swojego ciała.
Jak się czujesz po posiłku, który zjadłaś?
Jak wpływa na Ciebie druga dawka kawy (bardzo często wypijamy ją z przyzwyczajenia)?
Czy masz sprawny metabolizm?
Wypróżniasz się regularnie?
Jaka jest Twoja cera, włosy, skóra, paznokcie?
Jak się czujesz po niektórych grupach produktach, o których wiadome jest, że są często kłopotliwe (nabiał, gluten)?
Czy doświadczasz popołudniami spadku energii?
To tylko kilka z pytań, na które odpowiedź poda Ci Twoje ciało.
3. Postaraj się zjeść przynajmniej 1 pełnowartościowy posiłek w ciągu dnia.
Wbrew pozorom, to wcale nie jest trudny punkt do zrealizowania, a co więcej, przynosi ogrom korzyści.
Jakie przede wszystkim?
W związku z tym, że pełnowartościowy posiłek dostarcza mnóstwo składników odżywczych, po jego spożyciu odczuwasz sytość na długo, nie masz ochoty na podjadanie pomiędzy posiłkami, natomiast Twój apetyt (również na słodycze) zmniejsza się!
Krok po kroku przestajesz być uzależniona od żywności niepełnowartościowej po której czujesz, że jeszcze coś byś zjadła (do głosu dochodzi ten drugi żołądek, który mamy 🙂
Czym jest pełnowartościowy posiłek?
Jak go skomponować?
Wszystko co najważniejsze znajdziesz w tym wpisie.
4. Nie odmawiaj sobie słodyczy!
Ale jak to?
Słodyczy?
Nie odmawiać?
Co to za punkt!
Tak się składa, że bardzo ważny punkt. Nie mniej ważny od pozostałych.
Mi osobiście trudno wyobrazić sobie życia bez lodów latem, czekolady mlecznej w chłodne dni czy kawałka tortu na urodzinach…
Dlaczego miałabym sobie odmawiać tych wszystkich przyjemności?
Bo zdrowo się odżywiam?
Właśnie dlatego, że na co dzień zdrowo się odżywiam pozwalam sobie na słodkie i niezdrowe co nieco od czasu do czasu i to bez najmniejszych wyrzutów sumienia.
Zachęcam Cię do stosowania tzw. zasady 80/20 czyli
80% Twojej diety jest zdrowa, a pozostałe 20% to te małe grzeszki, na które spokojnie możesz sobie pozwolić raz na jakiś czas. Wtedy masz tą świadomość, że zdrowe odżywianie nie wiąże się z jakimś uciemiężeniem człowieka, ale jest to zdroworozsądkowe podejście nie tyle do tematu zdrowego odżywiania, co do życia 🙂
5. Pamiętaj by wypijać odpowiednią ilość wody w ciągu dnia.
Nudne?
Tyle razy już o tym słyszałaś?
Wiem, jednak popatrz na to z innej strony…
Tak samo wiemy, że nie powinniśmy się przejadać, jeść w pośpiechu, wstępować do Mc Donalda, chodzić zbyt późno spać, oglądać mediów społecznościowych kiedy jest nam ciężko lub wypijać kawy na pusty żołądek.
I co?
Nie robisz tak czasem?
No właśnie.
Tak samo jest z piciem wody.
Dobrze wiesz, że powinnaś wypijać odpowiednią ilość wody w ciągu dnia, a jednak… zdarza się, i to wcale nie tak rzadko, że wypijasz jej zdecydowanie za mało.
Dlatego taka przypominajka jest potrzebna i ważna. Nawet do znudzenia.
Wypijanie odpowiedniej ilości wody w ciągu dnia to sprawa priorytetowa dla Twojego organizmu!
Woda m.in. wspomaga przemianę materii, usprawnia działanie całego organizmu, jest niezbędna dla wielu procesów w nim zachodzących, wypłukuje toksyny.
Poza tym, jeśli odpowiednio się nie nawodnisz, możesz pomylić pragnienie z łaknieniem, a to jak wiesz nie sprzyja
utrzymaniu wagi.
I to by było na tyle.
5 bardzo istotnych, praktycznych i skutecznych porad, które możesz wprowadzić od dziś.
Zapewniam Cię, że wniosą do Twojego zdrowia bardzo, bardzo wiele i już z samego początku pozytywnie nakręcą.
To co? Podejmiesz się ich realizacji?