Często spotykam się ze stwierdzeniem innych osób, że nie mają one wpływu na stan swojego zdrowia, ponieważ w ich rodzinie panują otyłość/cukrzyca/problemy z układem krążenia (zawały, miażdżyca, żylaki)/ plaga nowotworów itd… więc tak już widocznie musi być, takie geny, a na geny wpływu przecież nie mamy.
Czy na pewno tak jest? Nie do końca.
Geny decydują o wielu aspektach naszego życia. Nie mówią o nas jednak całej prawdy.
Z chwilą poczęcia dziecko otrzymuje określony pakiet genów od swoich rodziców, z którymi (jak dotąd myślano) już zawsze musi się zmagać.
Jak się okazuje, informacja genetyczna nie jest trwała i może zmieniać się w czasie. Inaczej mówiąc, określone geny mogą zostać „włączone” lub „wyłączone” pod wpływem różnych czynników środowiskowych. I tak naprawdę już od momentu poczęcia geny przekazane dziecku mogą podlegać ekspresji – poprzez styl życia matki i jej nawyki żywieniowe.
Epigenetyka – czym dokładnie jest?
Bardzo ciekawie obrazuje to Kasia Gondor na swoim blogu, podając przykład różnego znaczenia zdań składających się z tych samych słów, a różniących się jedynie przecinkami.
Poniżej przykłady:
Przykład nr 1:
Moja stara piła leży w piwnicy.
Moja stara piła, leży w piwnicy.
Przykład nr 2:
Powiesić, nie można uwolnić.
Powiesić nie można, uwolnić.
Informacja genetyczna to wszystkie słowa i przecinki w tych zdaniach. Epigenetyka to miejsce, w którym postawiony jest dany przecinek w zdaniu. Zobacz jak to wiele zmieniło! Prawdę powiedziawszy, zmienił się cały sens zdania. Dokładnie tak samo jest z naszą informacją genetyczną czyli znakami budującymi zdanie, i miejscem postawienia przecinków czyli czynnikami zewnętrznymi wpływającymi na ekspresję naszego DNA.
Zmiany epigenetyczne nie zmieniają struktury DNA samej w sobie i nie manipulują sekwencją nukleotydów w nim zawartych. Epigenom decyduje natomiast o tym, czy i jak mocno dane geny podlegać będą ekspresji, a więc ma wpływ na ostateczny wydźwięk informacji genetycznej.
Niektóre czynniki związane ze środowiskiem i stylem życia mogą skutkować pojawianiem się lub znikaniem epigenetycznych tagów i w związku z tym wymuszać zróżnicowaną ekspresję genów, co niekiedy może przyczyniać się do rozwoju rożnych chorób (lub ich uśpienia). Część z nich może być przekazywana z rodziców na dzieci.
Przez długi czas uważano, że “informacja epigenetyczna jest przekazywana tylko i wyłącznie komórkom w obrębie jednego organizmu”. Mówiąc prościej – że w momencie, kiedy będziecie chcieli mieć potomstwo, nowo powstały zarodek wymaże wszystkie epigenetyczne naleciałości na DNA Twoim i Twojego partnera, a następnie rozpocznie życie jako epigenetyczna “tabula rasa”. Odkryto jednak, że niewielka liczba genów nie pozbywa się swoich “epigenetycznych tagów”, a w związku z tym są one przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Jakie czynniki zewnętrzne wpływają na ekspresję DNA?
Wiele czynników wpływa na ekspresję DNA. Najważniejszymi wydają się być:
- sposób odżywiania się rodziców przed poczęciem,
- dieta matki w ciąży,
- później dorastanie i wpływ takich czynników jak dieta dziecka,
- miejsce zamieszkania (jakość środowiska),
- poziom aktywności fizycznej,
- środowisko społeczne w którym się przebywa (relacje międzyludzkie),
- przechodzenie przez okresy wzmożonego stresu,
- negatywne doświadczenia powodujące cierpienie,
- nałogi,
- starzenie się,
- przebycie niektórych chorób,
- różne zabiegi medyczne np. szczepienia.
To, jacy jesteśmy i jak funkcjonujemy, jest w pewnej mierze wynikiem decyzji dotyczących żywienia i stylu życia podejmowanych przez naszych dziadków i rodziców.
My sami tak naprawdę każdego dnia pozostawiamy na swoich niciach DNA epigenetyczne tagi, z których jakaś część (choć wciąż nie jest wiadome, jak duża) będzie kształtować nie tylko nas, ale też organizmy naszych dzieci.
Epigenetyka – jakie to ma dla Ciebie znaczenie?
To, że rodzisz się ze skłonnością do pewnych chorób nie oznacza, że zachorujesz na daną chorobę, na którą chorowała np. Twoja mama, babcia czy ciocia. To, że odziedziczyłaś po swoim rodzicu skłonność do tycia nie oznacza, że będziesz w dorosłym życiu otyła. Jednak prawdopodobnie posiadasz w sobie ten gen (skłonność do tych chorób czy zaburzeń) i różne czynniki mogą go uaktywnić lub pozostawić w stanie uśpienia. Ale absolutnie nie jesteś przez to na straconej pozycji i w związku z tym masz nic nie robić. To od nas samych zależy czy te geny uaktywnią się czy nie. Dlatego też masz coś z tym robić (jeśli oczywiście chcesz), a dokładniej masz zadbać o siebie.
Jeśli nie będziesz dbać o zdrową dietę łatwiej niż osoba bez tych skłonności przytyjesz. Znam wiele osób, które mogą jeść dużo, niekoniecznie zdrowo, a nie przytyją, i takie które gdy tylko odpuszczą dietę zaczną tyć. Tak samo może być z uaktywnianiem się wad wrodzonych u dziecka, być może zabrakło czegoś w diecie rodziców przed poczęciem lub na etapie ciąży. Być może wada pozostałaby w uśpieniu gdyby nie różne czynniki zewnętrzne, które miały wpływ na uaktywnienie się tej wady u dziecka takie jak np. zabiegi medyczne jakie miały miejsce po porodzie czy w wieku późniejszym. Być może któryś z tych czynników okazał się być pewnego rodzaju zapłonem do uaktywnienia się tego negatywnego genu (wada wrodzona u dziecka nie zawsze zostaje wykryta od razu).
Dlatego właśnie tak ważne jest podejmowanie świadomych i przemyślanych decyzji odnośnie żywienia w ciąży, a potem w kwestii szczepień, podawania leków, antybiotyków, czyli przede wszystkim w temacie szeroko rozumianego żywienia i zdrowia.
Stan Twojego zdrowia to jedynie w 25% zasługa Twoich genów. Pozostałe 75% zależy od współdziałania genów z Twoim trybem życia.
To bardzo dobra wiadomość!
Masz ogromny wpływ na stan swojego zdrowia oraz na stan zdrowia Twoich dzieci i rodziny. Możesz na niego wpłynąć przestrzegając zdrowej i zbilansowanej diety oraz zdrowego trybu życia. To, że w rodzinie żniwo zbiera rak nie oznacza, że Ty również będziesz go mieć. Jeśli w Twojej rodzinie panują nałogi nie oznacza, że też wpadniesz w nałóg. Tak samo sprawa dotyczy otyłości, predyspozycji do anoreksji, haszimoto czy innych zaburzeń lub wad wrodzonych. Wcale nie jesteś na nie skazana, bo w Twojej rodzinie wiele osób choruje na te przypadłości, choroby. Masz wpływ (ogromny!) na to jaki jest Twój stan zdrowia i w każdej chwili możesz podjąć decyzję, że chcesz coś zmienić w swoim życiu.
Waga prawidłowego odżywiania się oraz życie w zgodzie ze sobą (świadome życie) mogą mieć większe znaczenie niż nam się wydaje.
Czy świadomość tego, że możesz wpłynąć na przyszłość swojego dziecka oraz zmienić też swoją dbając o Wasz sposób odżywiania i aktywność fizyczną nie są budujące? W końcu zdrowie jest najcenniejszym darem jaki możemy dać i otrzymać. Kiedy jesteśmy zdrowi mamy wówczas siłę i chęci do życia, do działania, do rozwoju, do podejmowania nowych wyzwań. A przecież o to właśnie chodzi, o doświadczanie. Ale żeby doświadczać, trzeba mieć na to siłę i energię.
Spójrz jak wiele zależy od Ciebie.
Z tą wiedzą trochę dziwnie jest narzekać na “takie geny”, skoro podlegają one tak dynamicznym zmianom. Na moim blogu bardzo dużo piszę o zdrowym odżywianiu. Zachęcam Cię do skorzystania z tych metod i gdzie to tylko możliwe zamieniać środki chemiczne na naturalne, bliższe naszym organizmom. Chyba każdemu zależy na zdrowym życiu nie tylko gdy jest się młodym, ale też gdy będziemy coraz starsi. Wolałabym nie być wtedy zdana na łaskę farmacji.
A Ty?
Chciałabyś mieć wpływ na swoje geny?
Źródła: