Ostatnio wróciłam do domu lekko zmarznięta. Oczywiście spacerowałam po lesie tylko w koszulce i bluzie z kapturem. Chłód poczułam dopiero wracając do domu. Odczuwałam od wewnątrz, że jest mi zwyczajnie zimno. Spacer przedłużył się do godziny 18tej, a niestety, pomimo pięknej aury na zewnątrz, wieczory nie są już tak ciepłe jakbyśmy chcieli. W końcu mamy już połowę października.
Dlaczego ten czas tak pędzi?
Ostatnią rzeczą jakiej chciałam to przeziębić się, dlatego jedną z pierwszych czynności, które robię od razu gdy poczuję charakterystyczne wychłodzenie organizmu to rozgrzewam się. Na takie momenty idealnie sprawdza się coś nie tylko ciepłego, ale również gęstego. Szybko zrobiłam sobie na kolację przepyszny budyń jaglany. Robi się go dosłownie chwilę. Smakuje wybornie! Przy okazji, miałam tego wieczoru załatwioną kolację dla córki.
Przepis na budyń jaglany “prawdziwa rozkosz”
Składniki (na 1 porcję):
1 szklanka mleka roślinnego (u mnie kokosowe, ale może być też inne)
3 łyżki surowej kaszy jaglanej zmielonej w młynku do kawy
1 łyżka kakao np. Decomorreno (jeśli nie lubisz mocno kakaowego daj mniej)
1/2 łyżki masła orzechowego
miód lub syrop klonowy wg uznania
Wykonanie:
Do garnka wlej mleko i wsyp zmieloną w młynku do kawy kaszę jaglaną oraz kakao. Wymieszaj trzepaczką i zagotuj. Następnie zmniejsz ogień i gotuj na wolnym ogniu (na kuchence indukcyjnej ustawiam moc grzania 2 – 3) przez około 10 minut, aby kasza zmiękła, od czasu do czasu mieszając. Po tym czasie zdejmij z ognia budyń i dodaj masło orzechowe oraz wybrane słodziwo. Całość wymieszaj. Przełóż do miseczki.
Ilość kaszy jaglanej reguluje stopień gęstości budyniu. Jeśli podany w przepisie nie odpowiada Ci następnym razem dodaj/zmniejsz jej ilość. Ja już to robię na wyczucie. Zawsze pod ręką mam zmieloną kaszę jaglaną i sypię ją do mleka “na oko” bezpośrednio z pojemnika.
Wersja podstawowa budyniu to:
1 szklanka mleka + 1/3 szklanki kaszy jaglanej (zmielonej) + dowolne słodziwo.
Możesz kombinować ze składem budyniu (w wersji podstawowej) na wszelkie sposoby.
- Zdarzyło mi się nie raz i nie dwa, zrobić budyń na wodzie i dodać do ugotowanego mus ze śliwki suszonej. Młoda wsunęła na kolację całą porcję.
- Budyń pysznie smakuje z dodatkiem kawałków owoców np. startym na tarce jabłkiem, gruszką, pokrojonym w kosteczkę lub plasterki bananem, z malinami lub z owocami suszonymi np. rodzynkami lub morelami.
- Dodany do budyniu olej kokosowy wzmacnia jego walory smakowe – budyń staje się bardziej aksamitny.
Ten budyń jest pyszny i zdrowy jednocześnie. Można się nim zajadać na śniadanie, podwieczorek lub kolację. Nigdy się nie znudzi, bo za każdym razem możesz przyrządzić inną jego wersję, np. waniliową, dodając do wersji podstawowej cukier waniliowy lub aromat waniliowy, by następnie polać nim gofry na kolację.
Przetestuj przepis i daj znać czy smakowało!
Smacznego!